Sezon na pesto w pełni :) Dzisiaj roladki z piersi z kurczaka z pesto pieczone w rękawie. To miła i niezbyt wymagająca alternatywa dla kotletów i tradycyjnych de volaille, a dużo zdrowsza, bo nie są smażone w panierce na głębokim tłuszczu. W sam raz dla kogoś kto powoli wraca do normalnego odżywiania po kilkudniowej głodówce.
Po tych kilku dniach przymusowej diety z wielką ochotą przyrządziłam te roladki, smakowały mi bardzo, chociaż nie wiem czy człowiek po 4 dniach o sucharkach i ryżu może być obiektywny. Ale nie tylko mi smakowały, więc przepis spisuję i polecam :D
Składniki
pierś z kurczaka
pesto
kilka liści świeżej bazylii
Mięso kroimy jak na kotlety według własnych upodobań. Rozbić tłuczkiem do mięsa. Posmarować pesto, posypać bazylią i zawinąć roladę. Wbić wykałaczkę, by rolada się trzymała. Wszystko wpakować do rękawa, polać oliwą z oliwek i zapiekać ok pół godziny. I gotowe. Szybkie, zdrowe i smaczne :) Czegoż chcieć więcej?? :D Na zdjęciu podane są z moją ulubioną surówką z kapusty, o której innym razem ... :)
ślicznie udekorowane, bardzo lubię pesto i często jadamy z makaronem, fajny pomysł na takie serduszka na talerzu :) pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńo serduszkach dziś na blogu :) są zrobione z kaszy kukurydzianej. Polecam :)
OdpowiedzUsuńMusi być pycha :P uwielbiam połączenie pesto z mięsem
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie rolady, a najlepsze jest to, że można sobie pokombinować i dodać do środka co się lubi:) fajnie Ci wyszła!
OdpowiedzUsuń