Chyba wszyscy znają placek zebrę, jednak ta przygotowana przeze mnie wywołuje większe poruszenie, gdy ciasto wkracza na stół, a wszystko za sprawą barwników spożywczych.
Przygotowanie ciasta jest równie szybkie i nie wymaga większych wygibasów jak tradycyjna zebra, jednak polecam ją ze względu na zdziwione miny gości, w szczególności kiedy są wśród nich dzieci :) To idealny przepis, kiedy nie mamy czasu i ochoty robić nic wymyślnego, a chcemy zrobić wrażenie.
Przepis na placek mam od siostry.
Składniki:
4-5 jajek (w zależności od wielkości)
1,5 szkl cukru
2,5 szkl mąki
1 proszek do pieczenia
1 szklanka oleju
1 szklanka wody gazowanej
cukier waniliowy
2 łyżki kakao
szczypta niebieskiego barwnika spożywczegopolewa
Oddzielić żółtka od białek. Ubić pianę z białka, dodać cukier a następnie resztę składników w następującej kolejności: żółtka, olej, woda, mąka, proszek do pieczenia cały czas mieszając mikserem. Ciasto rozdzielić na 3 równe części, do jednej dodać 2 łyżki kakao, a do dwóch pozostałych po 2 łyżki mąki. Do jednej miski wsypać barwnik i dokładnie wymieszać. Wlewać naprzemiennie na blachę po 2 łyżki z każdego koloru. Przed włożeniem do piekarnika ciasto wygląda mniej więcej tak:
Piec 50 minut w temperaturze 175 stopni.Kiedy placek ostygnie polać go polewą, ja tym razem zdecydowałam się na gotową polewę z kawałkami orzechów.
A tak prezentuje się kawałek zebry a la gosia na talerzu :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz