Kruche ciasteczka bananowe pachnące Italią

Inspirację na te ciasteczka znalazłam na jakiejś włoskiej stronie z przepisami. Zaciekawiły mnie ciasteczka, do których dodaje się rozgniecionego banana. Niestety przepis nie posiadał zdjęcia, mimo to postanowiłam spróbować.Troszeczkę w nim namąciłam po swojemu, właściwie to zgadza się woda, mąka i banan, a reszta to moje wariacje :D Oryginalnie przepis zawierał masło, jednak z powodu jego braku w lodówce i zapasowi oliwy postanowiłam zastąpić ja oliwą z oliwek właśnie. Wyszły wyśmienicie!!! Postanowiłam jeszcze trochę zaszaleć, bo nie ma lepszego połączenia niż banan z czekoladą deserową i zanurzyć moje biscotti w czekoladzie. Mniam Mniam.

Składniki:
400 g mąki
50 g oliwy/oleju
1 dojrzały banan
1 opakowanie proszku do pieczenia
2 opakowania (32 g) cukru wanilinowego
100 g cukru
100 ml wody
tabliczka gorzkiej czekolady

Banana zgnieść widelcem. Wszystkie składniki wsypać do miski i wyrobić na jednolitą masę. Na stolnicę wysypać trochę mąki. Z ciasta utworzyć walec o średnicy ok. 3-4 cm, a następnie za pomocą noża pokroić na ciasteczka o grubości ok 1 cm. Piec 12 minut w 180 stopniach. Kiedy ciasteczka ostygną połowę każdego posmarować roztopioną w mikrofalówce czekoladą.
Ciastka te są idealne dla alergików i mam alergików, gdyż ciasteczka nie zawierają jajek ani mleka!!!
 A zapach banana i czekolady roznosi się słodko po kuchni....

tak wyglądają przed włożeniem do piekarnika...

a tak po i udekorowaniu czekoladą :)