Kiedy podczas cotygodniowego przeglądu prasy (tłum. przeglądu gazetek promocyjnych) zobaczyłam promocję na maszynkę do ciastek oczy mi się zaświeciły i wiedziałam, że muszę ją mieć. Następnego dnia popędziłam do sklepu i od razu przystąpiłam do dzieła :)
I wiecie co? Radochę miałam z tego ogromną, bo to naprawdę działa :D
Dwa pstryknięcia i wychodzi śliczne kształtne ciasteczko.
Pierwszy przepis zrobiłam bardzo asekuracyjny, bo wykorzystałam przepis znajdujący się na opakowaniu maszynki, ale gdy wiem, że to działa obiecuję eksperymenty w tej materii :))
Ciasteczkowe szaleństwo trwa :D
Składniki:
300 g mąki
200 g masła
100 g cukru pudru
1 otarta skórka z cytryny
1 jajko
1 opakowanie cukru waniliowego
Z podanych składników zagnieść ciasto, włożyć je do maszynki i za jej pomocą formować wybrane kształty (oczywiście można ciasto rozwałkować i wycinać za pomocą foremek). Wstawić do nagrzanego do 175 stopni piekarnika i piec ok 15 minut do lekkiego zarumienienia.
Uwielbiam takie ciasteczka. Są pyszne i kruche.
OdpowiedzUsuńTe mają piękne kształty.
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do mnie :)
Ale super ! :) muszę to mieć:)))
OdpowiedzUsuń