sobota, 8 marca 2014

Kopytka z pesto, rukolą i pomidorkami

Wiem, mało przepisów kulinarnych ostatnio na blogu.Nie dlatego, że nie gotuję, ale dlatego, że ilość nieopublikowanych przepisów i zrobionych zdjęć zaczęła mnie przerastać i przerażać. Spróbuję je odkopać, opisać i stopniowo zamieszczać :))
Jako pierwsze danie, które uwielbiam, wnosi świeży, letni powiew w zimową kuchnię. Pyszności!
Przepis na kopytka jest na całkiem sporą porcję, to dlatego, że robię je zazwyczaj w hurtowej ilości, zbieram ziemniaki, które zostają mi po obiedzie i mrożę,  a kiedy zaczynają zalegać w lodówce zbieram je, robię kopytka, część zjadamy od razu, a resztę paczkuję i zamrażam. 




Składniki:

kopytka:
2 szklanki mąki
1/2 szklanki mąki ziemniaczanej
2 jajka
1,5 kg ugotowanych ziemniaków

pesto
orzechy włoskie
rukola
pomidory koktajlowe
oliwa

Ziemniaki zmielić, dodać resztę składników i wyrobić ciasto, tak by było zwarte, ale lekko lepiące. Na stolnicy posypanej mąką wykładać ciasto formując je w rulony, które następnie kroimy z ukosa tworząc kopytka. Gotować przez chwilę wrzucając do osolonego wrzątku, czekając aż wypłyną na powierzchnię.
Kopytka zmieszać z pesto, posypać orzechami. Układać na rukoli, posypać małymi pomidorkami i polać kilkoma kroplami oliwy.

2 komentarze:

  1. Na pewno dobre. Plus, że nie nazwałaś tego "nioki" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :-) bo to polskie kopytka są :-) wg przepisu mojej mamy :-)

      Usuń