Sezon truskawkowy się skończył, gdy na działce zagościły dorodne wiśnie i porzeczki. Czerwone zebrałam najpierw, a z ostatnim zbiorem wiśni zebrałam również czarne porzeczki. Krzaczki są jeszcze młode, więc porzeczek miałam jedynie kilogram. Wówczas zrodziła się myśl, by połączyć je z wiśniami. Efekt był taki, że marmolada stała się ulubionym smakołykiem moim i córki :D Mężowi też bardzo smakuje, ale on się nie liczy, bo jemu wszystko co słodkie smakuje.
Składniki:
1 kg czarnych porzeczek
1 kg wydrylowanych wiśni
1 kg cukru
Porzeczki i wiśnie wsypać do dużego garnka z grubym spodem. Zagotować. Wsypać cukier gotować na wolnym ogniu do uzyskania pożądanej konsystencji. Gotową marmoladę przełożyć do czystych i gorących słoików, zakręcić je i odwrócić do góry dnem. Przykryć ręcznikiem i zostawić do wystygnięcia..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz