Kiedy odwiedzają nas goście alergicy mam okazję przetestować przepisy na dania bez mleka i jajek. Dziś sięgnęłam po ten przepis, który pozostawia dość szerokie pole do popisu, dlatego też tutaj przedstawiam wam moją, bardzo udaną, wersję.
Ja zrobiłam je z podwójnej porcji, jest idealna na średnią blaszkę.
I muszę przyznać, że już dawno nie słyszałam tyle pochlebnych opinii na temat jednego wypieku... no i fakt że na śniadanie został tylko ostatni rządek świadczy o tym, że przepis jest absolutnie wart powtórzenia.
Składniki:
3 kubki mąki
1 kubek cukru
1 opakowanie cukru wanilinowego
szczypta soli
5 łyżek kakao
2 łyzeczki sody
2/3 kubka oleju
2 łyżki octu balsamicznego (może być też ocet winny)
2 kubki soku malinowego
maliny
kruszonka:
50 g margaryny
2 łyżki cukru
mąka
Zrobić kruszonkę: Do miski włożyć margarynę, wsypać 2 łyżki cukru i 2 łyżki mąki i wyrobić ciasto dosypując mąki, do momentu kiedy ciasto nie będzie się kleić i będzie sypkie.
Wszystkie składniki na ciasto wsypać do miski i wymieszać. Wlać na wyłożoną papierem do pieczenia blachę, następnie ułożyć na cieście maliny lub inne owoce i posypać kruszonką. Piec w rozgrzanym do 180 stopni piekarniku przez ok. 20 minut, do tzw. "suchego patyczka". Gdy ciasto ostygnie polać lukrem.
wygląda pysznie! ;)
OdpowiedzUsuńPrzybyliśmy, skosztowaliśmy, chwaliliśmy :-)
OdpowiedzUsuńUwaga! Robie.... Jakies lejące bardzo bylo:/ zobaczymy:]
OdpowiedzUsuń