czwartek, 28 listopada 2013

Pasta z awokado

Czasem chodząc po sklepie kupuję coś, co tak właściwie nie jest mi potrzebne, za czym tak naprawdę nie przepadam i czego w sumie nie używam... a potem, kiedy przyjdę do domu zastanawiam się co mogę z tym zrobić, żeby się nie zmarnowało. 
Ostatnim takim zakupem było awokado, za którym nie przepadam, nie używam i właściwie do dziś się zastanawiam dlaczego je kupiłam :DD
Po przyjściu do domu leżało chwilę w kuchni, aż w końcu postanowiłam wykorzystać je do zrobienia pasty na pieczywo.  Wszyscy, którzy lubią pastę jajeczną, czy też pastę z makreli polubią także taką wersję :)




Składniki:

1 awokado
2 jajka ugotowane na twardo
2-3 łyżki jogurtu naturalnego
świeże zioła: natka pietruszki, bazylia
sól, pieprz, papryka słodka
garść rukoli
1 ząbek czosnku
szczypta chilli

Wszystkie składniki włożyłam do rozdrabniacza i zmiksowałam na jednolitą masę. Przechowywać w lodówce.


2 komentarze:

  1. brakuje mi własnie takiej pasty na dziś. a zapomniałam kupić awokado... ale nadrobię!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja awokado uwielbiam - najlepsze jest właśnie jako pasta :)

    OdpowiedzUsuń