Kiedy kobietę najdzie chęć na coś słodkiego to jest koniec. Może stać w kuchni godzinę, dwie i pichnić, aby zjeść kawałek upragnionego ciasta. Na szczęście dzisiaj nie było tak źle, mianowicie naszła mnie ochota na muffiny. Dokładnie na muffiny z kremem czekoladowym, który uśmiechał się do mnie z szafki kuchennej.
Zasiadłam więc przed komputerem i wybrałam przepis ze strony mojewypieki.com. Oryginał zawierał nutellę, która nie gościła w mojej spiżarni, dlatego też przepis ciut zmodyfikowałam.
Krem czekoladowy tworzy kruchą warstwę u góry, a samo ciasto jest również ciekawe. Jest bardziej zwarte i chrupkie niż te, które robiłam do tej pory, mniej puszyste, ale również mokre. Jedynie samo wykorzystanie kremu czekoladowego trochę mnie rozczarowało, bo... wcale nie są jakoś bardzo słodkie, a takie sobie wymarzyłam, dlatego też swoje jadłam z dodatkiem... masła czekoladowego :)
Składniki na 12 sztuk:
140 g miękkiego masła
3/4 szklanki cukru
3 jajka
opakowanie cukru waniliowego
1 i 3/4 szklanki mąki pszennej
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
24 łyżeczki kremu czekoladowego
Masło utrzeć mikserem na puszystą masę. Dodać cukier i cukier waniliowy, cały czas miksując. Po kolei wbijać jajka, miksując po każdym dodaniu. Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia, dodać do masy, zmiksować.
Foremki do muffinek wypełnić ciastem do 2/3 wysokości, na górę każdej nałożyć 2 łyżeczki kremu czekoladowego, patyczkiem zrobić wzorki.
Piec w temperaturze 170ºC przez około 15-20 minut (lub dłużej, do tzw. suchego patyczka). Wystudzić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz