Dzisiejszy post dedykuję niedzielnym gościom, którzy z przyczyn technicznych (problemy z autem) do nas nie dotarli. Niech wiedzą, co stracili :D
Muffinki oczywiście się nie zmarnowały, dzisiaj na śniadanie córka zjadła ostatniego :D
Składniki na 15 sztuk
250 g mąki
130 g cukru
2,5 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
1 łyżeczka cynamonu
1 łyżeczka kardamonu
400 g śliwek
1 jajko
75 ml zimnej kawy
250 g jogurtu naturalnego
80 ml oleju
Śliwki umyć, usunąć pestki i pokroić (ja część pokroiłam w kostkę, a kilka śliwek w ósemki, które potem użyłam do dekoracji). W jednej misce połączyć suche składniki: mąkę, cukier, proszek do pieczenia, sodę oczyszczoną, przyprawy. W drugiej misce roztrzepać jajko, dodać do niego jogurt, kawę i olej i wymieszać. Wsypać śliwki pokrojone w kostkę, a następnie suche składniki i wymieszać. Przełożyć łyżką do foremek, ozdobić pozostałymi śliwkami (ewentualnie). Piec 20-25 minut w 180 stopniach.
ze śliwkami muffiny bardzo lubię! pysznie wyglądają!
OdpowiedzUsuń