Sezon truskawkowy w pełni. Po weekendzie znowu wróciłam z sporą dawką pysznych truskawek i rabarbarem. Od razu wiedziałam, że połączę oba składniki. Tutaj znalazłam przepis na syrop rabarbarowo-truskawkowy, jednak z powodu nadmiaru truskawek i niedoboru rabarbaru zrobiłam go w innych proporcjach. Wyszedł pyszny. Wyraźnie truskawkowy, z orzeźwiającą nutą rabarbaru i wyraźnym akcentem waniliowym. Po prostu pyszny. Zakochałam się w tym smaku.
Z pozostałości, czyli owoców zrobiłam placek, ale o nim następnym razem :D
Z podanych składników wyszło mi ok 1,5 l syropu.
Składniki
300 ml wody
1 kg truskawek
½ kg rabarbaru
1 kg cukru
sok z 1 małej lub ½ dużej cytryny
opakowanie cukru waniliowego
Owoce umyć i osuszyć; truskawki odszypułkować i ewentualnie przekroić na pół lub na ćwiartki, rabarbar pokroić. Zalać owoce wodą i gotować ok. 10 minut, następnie pozostawić do wystygnięcia, po czym odcedzić owoce (pozostawiamy owoce na sicie, odciskamy bardzo delikatnie, w przeciwnym bowiem razie syrop będzie mętny). Następnie sok przelać do garnka, dodać cukier, cukier waniliowy i sok z cytryny, zagotować i gotować kilka minut, aż syrop zacznie gęstnieć (ściągnąć ewentualne szumowiny). Gorący syrop przelać do czystych, suchych, wyparzonych lub wypieczonych butelek i szczelnie zamknąć. (Ja butelki wcześniej wstawiłam do gorącego piekarnika) Przechowywać w chłodnym, ciemnym miejscu do 6 miesięcy. Po otwarciu przechowywać w lodówce.
świetny pomysł :) musi być pyszny :)
OdpowiedzUsuńSyrop musi być pyszny! Mniam :)
OdpowiedzUsuńa mi się strasznie takie kubeczki podobają, śliczne są!, tyle, że no nie pasowałby mi kolorystycznie do kuchni, ale urzekają mnie ogromnie i kubeczki, i filiżanki, talerzyki i cała reszta z tej serii Bolesławca chyba :)
OdpowiedzUsuń