Na temat mojej miłości do pesto pisałam już wielokrotnie. Kiedy więc zobaczyłam w sklepie piękną bazylię w promocyjnej cenie od razu wiedziałam co zagości na naszym stole na obiad.
W każdym programie kulinarnym słychać wymądrzające się głowy mówiące o tym, że nie ma porównania między pesto kupionym w sklepie, a tym zrobionym samemu. I ja się z tym zgadzam, ale lubię oba :D
Aczkolwiek to zrobione własnoręcznie jest oczywiście nie tylko bardziej aromatyczne, ale i zdrowsze, gdyż z produktów najlepszej jakości.
No a samo pesto ma wiele zastosowań, my dzisiaj mamy je z makaronem, ale jest wyśmienitym dodatkiem do sałatek czy zapiekanek. Właściwie, to jest dobre na wszystko i do wszystkiego :D
Składniki:
liście z jednej doniczki bazylii
2 ząbki polskiego czosnku (ostrego)
2 łyżki zmielonych orzechów piniowych
2 łyżki parmezanu startego
sól, pieprz
oliwa z oliwek
Bazylię zmiksować blenderem z kilkoma łyżkami oliwy. Czosnek przecisnąć przez praskę i dodać do bazylii, podobnie zrobić z orzechami i serem. Wszystko zmiksować na pożądaną konsystencję. Ja osobiście wolę widzieć poszczególne składniki. Przyprawić. Przełożyć do słoiczka i zalać oliwą z oliwek. Przechowywać w lodówce.
Domowe najlepsze, uwielbiam w najróżniejszych wersjach :)
OdpowiedzUsuńNajlepsze wlasnie domowe pesto. Raz kupilam w sklepie i mnie przez nastepny dzien caly bolal zoladek od tego. Od tej pory wylacznie robie to sama. Idealny doadtek jako przepis na obiad, kazda pasta z tym smakuje jak osobne swieto. Polecam goraco.
OdpowiedzUsuńjaki piękny kolor:)) domowo i smacznie!
OdpowiedzUsuńCzekam aż urośnie moja bazylia i na pewno wtedy zrobię!
OdpowiedzUsuńja uwielbiam pesto bazyliowe, a domowe to już w ogóle :) mniam!
OdpowiedzUsuńhmmm wstyd mi:) bo ja pesto zawsze kupuje:)
OdpowiedzUsuńDługo można je trzymać w lodówce?
OdpowiedzUsuńSpokojnie 2 tygodnie :)
Usuń