Gdy byłam mała nie lubiłam tego dania. Jadłam same ziemniaki z cebulą. Jednak z wiekiem wszystko się zmienia. Smak i upodobania również. Jedno się nie zmieniło. Nadal ciężko mi patrzeć na nieoczyszczoną, surową wątróbkę, jednak w tym nieprzyjemnym zajęciu wyręcza mnie mój kochany mąż (wiem, wiem, mam za dobrze :)) Ostatnio, być może z powodu udogodnień, chęć na wątróbkę przychodzi mi coraz częściej, dlatego dziś przepis właśnie na nią.
Jest to zdrowsza wersja tego dania, gdyż mięso nie jest smażone a duszone w sosie pomidorowym, dzięki czemu zajada się nim również nasza córcia. Widok jej twarzy, gdy podaję jej to danie - bezcenne :D
U mnie dziś to danie było w towarzystwie ziemniaków, jednak równie dobrze smakuje z kaszą czy innym dodatkiem.
Składniki:
400 g wątróbki drobiowej
łyżka mąki
2 cebule
pomidory krojone w puszce
2 łyżki koncentratu pomidorowego
majeranek
sól, pieprz, szczypta chilli, papryka słodka
Wątróbkę oczyścić, obtoczyć lekko w mące. Cebule pokroić w talarki, na patelni rozgrzać oliwę lub olej (ok. 2 łyżki). Wrzucić cebule i zeszklić. Dodać mięso, wlać pomidory, koncentrat, przyprawy i dusić ok 10 minut pod przykryciem. Jeśli składniki zaczynają przywierać do patelni, dodać trochę wody. Wyłączyć ogień, posmakować i ewentualnie doprawić do smaku.
Stałam dziś w spożywczaku i zastanawiałam się czy brać seler na steki z selera czy może wątróbkę na wątróbkę ala Gosia. Postawiłam na wątróbkę( oczywiście dlatego, że bardziej się opłacała:P ). Kuchnia już czeka a ja dam znać jak zrobię i zjem;)
OdpowiedzUsuńhaha :) no to czekam na opinie :D I powodzenia w przyrządzaniu :DD
OdpowiedzUsuńbardzo dobra, również z ryżem:) właśnie na to miałam ochotę:)
OdpowiedzUsuń