Dzisiejszy wpis sponsoruje literka A, jak Ania, która jest autorką palmierów będących na zdjęciach. Muszę się przyznać, że kiedyś robiłyśmy je wspólnie, jednakże jak to przy zbiorowym gotowaniu bywa zapomniałyśmy o nich i były aż nadto rumiane. Pozostały mi więc jedynie zdjęcia z fazy przygotowań. Przepis jednak jest tak prosty i pyszny zarazem że siostrzyczka zrobiła je u siebie i w ramach dowodu rzeczowego że można ich nie spalić wysłała zdjęcia za co jej serdecznie w tym miejscu dziękuję :DD
Składniki:
ciasto francuskie
80 g margaryny/masła
2 łyżeczki cynamonu
5 łyżeczek cukru
Margarynę o temperaturze pokojowej zmieszać razem z cukrem i cynamonem. Posmarować masą ciasto francuskie. Zwijać obustronnie w ruloniki, aż zwijańce połączą się ze sobą. Kroić ostrym nożem na kawałki o grubości ok 1 centymetra. Ułożyć na papierze do pieczenia. Piec ok 15 minut w temperaturze 180 stopni, do lekkiego zrumienienia ciasta.
tak wyglądały przed włożeniem do piekarnika |
były pyszne! dziś robi je moja współlokatorka, ciekawe czy mnie poczęstuje:P
OdpowiedzUsuńciasto francuskie chyba właśnie z cynamonem jest najlepsze :) przyjemnie chrupie
OdpowiedzUsuńtakie palmiery przymierzam się zrobić, ciasto już czeka musi się znaleźć tylko czas :):)
OdpowiedzUsuńczas musi się znaleźć, bo wiele go nie potrzeba, a efekt... :))
OdpowiedzUsuńRobię czasami takie ciasteczka, są rewelacyjne, a co najważniejsze bardzo szybko się je robi :-)
OdpowiedzUsuń