tag:blogger.com,1999:blog-2297812383165913634.post5618447680487762160..comments2023-05-17T14:05:44.343+02:00Comments on Kulinarne wariacje i inne inspiracje: Sałatka chłopskaà la Gosiahttp://www.blogger.com/profile/08176652552642535059noreply@blogger.comBlogger5125tag:blogger.com,1999:blog-2297812383165913634.post-74630565929399932842012-12-30T22:56:23.460+01:002012-12-30T22:56:23.460+01:00Konkretna sałatka, to lubię :)Konkretna sałatka, to lubię :)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/14480426128637855963noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2297812383165913634.post-72473822671245235582012-12-23T20:12:14.058+01:002012-12-23T20:12:14.058+01:00Myślę że olka byłaby prostu niezłą szefową :-)Myślę że olka byłaby prostu niezłą szefową :-)à la Gosiahttps://www.blogger.com/profile/08176652552642535059noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2297812383165913634.post-61014723122649982552012-12-22T17:29:13.091+01:002012-12-22T17:29:13.091+01:00Nie, żadna ironia! Naprawdę był konkurs. Nie pamię...Nie, żadna ironia! Naprawdę był konkurs. Nie pamiętam już o co chodziło, ale wiem że niosłam tą sałatkę do mojej szkoły jogi. No i książkę dostałam. Kucharską oczywiście :) Widać sukcesy w konkursach kulinarnych są pisane naszej rodzinie.<br />Swoją drogą, nie sądzisz, że z Oli byłaby niezła szefowa kuchni? ;)Monikanoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2297812383165913634.post-69801251806821275462012-12-22T15:07:43.786+01:002012-12-22T15:07:43.786+01:00:-) coś w tym jest bo mi też najlepiej wychodzi pr...:-) coś w tym jest bo mi też najlepiej wychodzi przy oli nadzorze :-) a co to za konkurs na danie z ziemniaka? Czy wyczuwam tu ironię ?:-) :-) à la Gosiahttps://www.blogger.com/profile/08176652552642535059noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2297812383165913634.post-33061003586959777092012-12-22T10:23:22.876+01:002012-12-22T10:23:22.876+01:00Jejku, jak mi się marzy zjedzenie tej sałatki... J...Jejku, jak mi się marzy zjedzenie tej sałatki... Jeszcze kilka miesięcy i będę mogła :) Ale prawdę mówiąc najlepsza jest w wykonaniu Twojej Mamy, myślę że to ona może być tym tajemnym niezbędnym składnikiem ;) Mi tylko raz wyszła, powiedzmy w 95 procentach, tak smaczna - ale jej robienie nadzorowała Olka, więc wiesz... Nawet dostałam wtedy za nią nagrodę w konkursie na danie z ziemniaka :)Monikanoreply@blogger.com