wtorek, 24 czerwca 2014

Chłodnik owocowy

Bez wątpienia ulubiona zupa mojego męża. Lubię ją robić, bo jej przyrządzenie nie zajmuje więcej niż czas ugotowania makaronu.
I ta mina męża kiedy po rozczarowaniu faktem, że na obiad jest zupa, podchodzi do kuchenki i widzi chłodnik - absolutnie warta tych 10 minut spędzonych w kuchni przy jej przyrządzaniu :DD
Gotuję ją na kilka godzin przed podaniem, by zdążyła wystygnąć.
Dziś zagościła w wersji truskawkowo - śliwkowej, jednak dodaję tam różne owoce, w zależności od zasobów i życzeń domowników.




Składniki:
2 litry wody
1 kg truskawek
1 litrowy słoik kompotu ze śliwkami
cukier waniliowy
cukier
3 łyżki mąki ziemniaczanej
makaron

Truskawki zalać wodą, dodać kompot, posłodzić i podgrzać. Mąkę wymieszać z niewielką ilością wody w szklance i jak tylko woda w garnku zacznie się gotować wlać mąkę ziemniaczaną mieszając. Gdy zupa zacznie gęstnieć zdjąć z gazu i zostawić do wystygnięcia. W osobnym garnku ugotować makaron wg przepisu podanego na opakowaniu. Można podawać z kleksem bitej śmietany.


czwartek, 19 czerwca 2014

Schab pieczony

Niech rekomendacją tego dania będzie fakt, że mój mąż, który nie przepada za pieczenią zjadł 3 kawałki i powiedział, że było pyszne i częściej mogę robić takie rzeczy. I będę częściej, bo to jeden z mniej wymagających obiadów. Przygotowanie wszystkiego zajmuje 5 minut, jedynie na efekt trzeba czekać dobrą godzinę. Ale warto bez wątpienia.
Mi najbardziej do gustu przypadł sos, który jest niezwykle aromatyczny, no i nie trzeba go niczym zagęszczać.




Składniki
kawałek schabu wieprzowego (ok.700 g)
majeranek, tymianek, sól, pieprz
kilka śliwek suszonych
1 duża cebula
3-4 ząbki czosnku
kieliszek wytrawnego czerwonego wina
3 łyżki syropu klonowego/ miodu
łyżka smalcu

Mięso umyć, osuszyć i natrzeć ziołami. Na rozgrzanym smalcu podsmażyć mięso z każdej strony, by je zarumienić (ok. minuty z każdej). Do żaroodpornego naczynia włożyć kawałek mięsa, wlać roztopiony tłuszcz, wino. Cebulę i czosnek pokroić w talarki i obłożyć nimi mięso, wrzucić kilka śliwek, polać mięso syropem klonowym, przykryć naczynie i wstawić na dobrą godzinę do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. 
Kiedy mięso jest już gotowe przełożyć je na talerz a powstały sos dokładnie zmiksować blenderem, ewentualnie przyprawić do smaku.

poniedziałek, 16 czerwca 2014

Mrożony mus ze świeżych truskawek

I znowu kupiłam truskawki. 
W tym roku postawiłam na dobre, sprawdzone przepisy. I tak na półkach w spiżarni pojawiły się truskawki w czekoladzie, syrop truskawkowy z wanilią i dżem truskawkowy. Wszystko w podwójnej ilości, bo nic nam z zeszłego roku nie zostało. Kiedy zrobiłam jeszcze dżem truskawkowo-jagodowy myślałam, że to koniec, że już mam dość truskawek na cały rok i nie kupię już żadnych z myślą o przetworach. 
Kobieta jednak zmienną jest i z targu wróciłam z 2 kg truskawek. Zrobiłam z nich najprostszy mus świata i zapakowałam do różnej wielkości pojemniczków i zamroziłam. 
Zimą będę rozkoszować się smakiem pysznych lodów waniliowych oblanych musem ze świeżych truskawek, a dziewczynki będą miały pyszny dodatek do kaszki czy deserów :) Zajęło mi to 10 minut (najwięcej pakowanie), więc polecam tą metodę.




Składniki
truskawki
cukier

Zmiksować truskawki, dodać cukier wedle uznania. Przelać do pojemników i zamrozić. Po wyjęciu z zamrażarki można przechowywać w lodówce 2-3 dni.

piątek, 13 czerwca 2014

Dżem truskawkowo - jagodowy

Zaczął się czas przetworów naszych ulubionych truskawek. W tym roku prócz tradycyjnego dżemu truskawkowego i syropu truskawkowego z nutą wanilii postanowiłam zrobić dżem truskawkowo - jagodowy. To połączenie wydało mi się być idealne i miałam rację.
Nie jest to sezon na jagody leśne, ale jagody kamczackie, które u mnie na działce już pięknie dojrzały są do tego idealne. Niestety moja zatrważająca ilość dwóch średniej wielkości krzaków pozwala mi zebrać taką ilość owoców, że starczy jako dodatek do jogurtu dla całej naszej rodziny, ale o żadnych przetworach nie ma mowy, ale na targu można znaleźć te pyszne owoce, których sezon właśnie trwa.
Połączenie jest fantastyczne, nie będę dużo pisać na ten temat, myślę że każdy kto sobie je wyobrazi zapragnie mieć taki dżem u siebie :D Jedyne co mogę zrobić to polecić własnie moje proporcje, bo dżem wyszedł pierwsza klasa!





Składniki:
700 g jagody kamczackiej
1500 g truskawek
2 żelfixy
1 kg cukru

Owoce lekko rozgnieść, wsypać opakowania żelfiksu i wymieszać. Zagotować całość w szerokim garnku z grubym dnem. Gdy się zagotuje dodać cukier, wymieszać i gotować dobrą minutę. Zdjąć z ognia mieszając do zaniku piany, przełożyć do słoików i po zakręceniu ułożyć na ok 10 minut do góry dnem.